Jak odnaleźć w sobie motywację? Jak wpoić sobie, że najważniejsze to zdrowe żywienie i wysiłek? Jak codzienny obowiązek przekształcić w przyjemny dla nas styl życia? Na te pytania ciężko jednoznacznie odpowiedzieć, gdyż każdy z nas jest inny. Jednemu bardziej przypasuje takie, a innemu inne działanie.

Część ludzi posiada zwyczajnie silną wolę i uparcie dąży do celu. Niestety większość ma z tym problem i nie potrafi konsekwentnie trzymać się wyznaczonego planu. Jednak naukowo udowodniono, że jest kilka metod pomagających w motywowaniu do osiągnięcia wymarzonej sylwetki.

Pierwszą z metod jest muzyka. Udowodniono, że w rytm ulubionej piosenki jesteśmy w stanie ćwiczyć dłużej, a nawet intensywniej! Tak więc klikamy ‚play’ i do dzieła! W rytm muzyki można w miły sposób spalić kalorie i wysiłek także nie będzie dla nas taki monotonny.

Ważne jest również, by znaleźć sobie kogoś, kto będzie ćwiczył z nami. Nic tak nie motywuje, jak druga, ćwicząca osoba. W dodatku czasem potrzeba nam pokrzepiających słów, że damy radę, czy też, że widać już efekty naszych ćwiczeń.

Doskonałym sposobem motywacji może okazać się również zapisywanie swoich osiągnięć. Czyż nie miło jest porównać, że miesiąc temu było się o 3kg cięższym i o kilka centymetrów grubszym, a teraz jest się bliżej wymarzonego celu? Na naszą wyobraźnię działają cyferki, tak więc notowanie wymiarów ciała, masy ciała, czy też przebiegniętych kilometrów, może działać na nas motywująco.

Inną metodą wizualnej motywacji jest robienie sobie zdjęć co jakiś czas. Porównanie zdjęć w przeciągu np. pół roku, również może na nas wpłynąć pozytywnie.

Kolejna sprawa, to kary i nagrody. Oczywiście każdy z nas woli nagrody, więc w miarę możliwość warto jest nagradzać się za zrzucone kilogramy, w miarę rozsądku. Nowa bluzka, o rozmiar mniejsza, na pewno zadziała na nas bardzo motywująco!

Może macie jakieś swoje sprawdzone sposoby na motywowanie się? Jeśli tak, to piszcie w komentarzach!